Strata czasu. Naprawdę. Lepiej sobie obejrzeć jakiś stary, dobry, polski film, niż męczyć się tym gównem.
jak dla mnie film jest genialny, bardzo dobrze zrobiony jak na pl warunki. Trzyma klimat do końca, gdzie zawiera fajną puentę ale może nie każdy jest w stanie ją dostrzec i zrozumieć. A z gównem to męczyć się możesz przy zatwardzeniu.
"jak dla mnie film jest genialny" niewiele Ci trzeba, by było genialne.
"bardzo dobrze zrobiony jak na pl warunki" Krzyżacy, Kingsajz, Seksmisja, Pan Wołodyjowski to są filmy bardzo dobrze zrobione w polskich warunkach.
"Trzyma klimat do końca, gdzie zawiera fajną puentę ale może nie każdy jest w stanie ją dostrzec i zrozumieć" jeśli dostrzegasz jakąkolwiek puentę i klimat w tego typu filmie (tym bardziej Ślesickiego), to faktycznie - gratuluję, niewielu jest w stanie znaleźć coś, co nie istnieje.
"A z gównem to męczyć się możesz przy zatwardzeniu" już dawno się nie męczyłem, ale dzisiaj jest tyle specyfików w aptece, że poleci jak z kranu.
Jak czytam takie opinie jak twoja w stylu "kibel, denny" itd. to zawsze mnie ciekawi co więc dla ciebie jest dobrym kinem, wchodzą na twój profil i widzę że do kina podchodzisz zero-jedynkowo...albo 1/10 albo 10/10...nie uważasz że film może byś średni??? jest tylko gówno albo rewelacja?
A ja mam pytania. Pierwsze: Ile masz lat?. Drugie: Czym się kierowałeś dodając do ulubionych filmów: np. "RRrrr"? Trzecie: Dlaczego wg. Ciebie, Silent Hill nie zasługuję na tak wysoką ocenę (w swojej kategorii oczywiście)?
1. lat 21
2. a w RRrrr podobał mi się ten głupkowaty humor :D adam, adam, adam, a adama znowu nie ma. jeszcze zależy od wersji, to jest chyba jedyny film który lepiej ogląda sie z polskim dubbingiem, niż lektorem. film jest przekomiczny, i ogólnie bardzo mi się podobał. nie wiem jakby było teraz, ale pewnie uśmiałbym się niejednokrotnie.
teksty typu:
"Jak wyglądał morderca?
Nie wiem...stał tyłem...
dobra idzcie do wioski i przyprowadzcie wszystkich, któzry stoja tyłem"
"...-gdzie reszta??
-Potopili sie
- Co?? Wujek wujek ciocia i wujek??
-I wujek tez
-No to połowe drzewa geneologicznego diabli wzieli..."
są może i głupie, ale przy tym bardzo smieszne ;D
3. no nie wiem jakim cudem mogłeś dać temu filmowi 10. 10 to się daję wybitnym arcydziełom, i takim jest w swoim gatunku RRrrr dlatego ode mnie ma 9 ;P . silent hill'a już dokładnie nie pamiętam, ale jak sie amerykanie biorą za coś japonskiego to zazwyczaj wychodzi kupa, jedynie amerykańska godzilla wyszła taka w miarę. a z tego co pamietam to film jest nieporównywalnie gorszy od gry, tez dziwny, tez nie wiadomo za bardzo o co w nim chodzi, przy czym jakiś taki niestraszny, momentami nudny dostał ode mnie 5, czyli jest w miarę, ale bez rewelacji.
Uważam, że może być (jakiś) film "średni", jak najbardziej, ale skupiam się na dwóch skrajnych ocenach, bo wtedy mam najlepszy kontrast. Pomiędzy tym co niemalże doskonałe, a właśnie tym co denne. Skoro ciekawi Cię, co jest dla mnie dobrym kinem to postaram się odpowiedzieć. Dobry film, w moim rozumieniu, to film, który wnosi cokolwiek nowego. Gdzie akcja tworzy jednolitą, zwartą całość. Gdzie fabuła sprawia, że chłonę każdą sekundę z niemal jednakowym zaciekawieniem. Gdzie aktorzy "grają", a nie "odwalają" swoją rolę. I w końcu, gdy wychodzę po projekcji z kina i jestem zadowolony, że dobrze spożytkowałem swoje pieniądze i z nadzieją, że reżyser postara się też następnym razem, przy kolejnej produkcji.
To jest dla mnie dobre kino.
Ten film wcale nie jest denny. Denne są RShows w stylu BB. Przecież ten film pokazuje całą obłudę tego typu programów... Chyba, że jesteś fanem BB albo innych gniotów to nic dziwnego, że rani Cię ta mistrzowska demaskacja RShows...
Nie jest denny. Jest dobry a końcówka najlepsza. Przekaz jest taki: myślisz, źe jesteś cwany? Zawsze znajdą się cwańsi od ciebie. No i oczywiście, po pozorach oceniać nie można.
a ja w całej dyskusji nie usłyszałam ani jednego argumentu dlaczego film jest denny itd, forum do Rrr i silent hill też jest na filmwebie, tu oceniajcie show.
Moim zdaniem Show jest bardzo dobrym filmem, podobał mi się. Nie rozumiem tylko dlaczego uznaje się go za komedie, przecież to, że w filmie pada kilka dobrych tekstów nie oznacza, że to komedia. Według mnie film powinien być zakwalifikowany jako dramat, dla mnie opowiadał o smutnej rzeczywistości - to media kreują to, w co wierzymy, jednostka potrafi być przedstawiona tak, jak chcą tego Ci, którzy sterują mediami. To jest dla mnie przesłanie filmu - musimy być uczciwi wobec samych siebie i mieć wyraźny kręgosłup moralny, co przypomina mi postać Pana Cogito..
Ale kolega pitcow uważa, że jest denny i już :P Nie wiem czym kierował się przy ocenie tego filmu i raczej nie chce wiedzieć, ale z Tobą zgadzam się w 100%
Jak to mówią, gust jest jak dupa, każdy ma swoją. 10/10 przegięcie. 1/10 też. Nie lubię skrajności (choć w moim profilu można znaleźć wiele 10 - ale to po to, żeby system znalazł bez problemu coś podobnego). Show, obiektywnie - dobry film. Powstał w dobie popularności reality show i sprawnie pokazywał ile te showy (oglądane też przeze mnie ) znaczą. Do samego ślesickiego nic nie mam, może przez sentyment, może przez coś innego. Zarówno 13 jak i Tato utwkiło w mojej pamięci. Ogólnie, film rzetelnie zrobiony, kilka myśli godnych zapamiętania, kilka komediowych scen, podlanych goryczą (jak w nic śmiesznego). Ot tyle ode mnie.
P.S mi nie podobaja się szkice da Vinci`ego, ale to nie znaczy, że szkice te są denne.